IKEA… ach ta IKEA. Któż jej nie kocha nienawidzić. Tłumy jak na pielgrzymce w każdy weekend, klopsy z sosem o dziwnej konsystencji, świeczki w każdym zapachu świata i meble.. które znajdziecie u każdego znajomego.
Jeśli Wasz budżet jest ściśnięty, ale nie chcecie iść na kompromis i urządzać mieszkania białymi prostokątami – zebrałam dla Was najciekawsze, moim zdaniem, IKEA hacks, czyli proste i niedrogie sposoby, żeby odmienić tanie meble i dodać im efektu WOW. Już po napisaniu posta zauważyłam, że większość zakłada pomalowanie mebli na złoto… chyba mam jakąś obsesję. Anyway, dzięki temu będziecie mogli machnąć kilka mebli jedną puszką farby.
Kolejnym mega łatwym hackiem jest po prostu zmiana uchwytów – między innymi dlatego powstała moja kolekcja uchwytów Opa!, ja w domu mam ZOE przyczepione do szafy PAX i Marthy do szafek nocnych HEMNES. Jest BOSKO!
W internecie jest mnóstwo IKEA Hacks, mam nawet książkę, ale fakt faktem jest taki, że żeby te najbardziej spektakularne hacks odtworzyć to – po pierwsze – trzeba dużo wydać, a po drugie mieć jakiś warsztat w mieszkaniu albo przynajmniej pusty pokój, piłę i cały zestaw zaawansowanych narzędzi. Wybrałam więc takie, które możecie zrobić sami, choćby na małym balkonie 🙂
1. Biurko Alex (499 zł)
Jeśli chcecie dodać nieco stylu do kącika do pracy lub nauki, dlaczego nie pójść od razu w najmodniejsze trendy?
Metamorfoza tego biurka jest banalnie prosta – przed złożeniem pomalujcie nogi złotym sprayem (sprawdźcie wcześniej na innej powierzchni, czy ten odcień złota Wam się podoba – część Sprayi(ów?) ma takie jakby brokatowe drobinki, które nie wyglądają dobrze. Do tego złoty uchwyt, choć i bez tego transformacja będzie spektakularna.
Więcej TUTAJ
2. Regał VITTSJO (279zł)
Regał VITTSJO to jeden z moich ulubionych mebli z IKEI – pasuje do wielu wnętrz, jest nowoczesny, niewymuszony, tani – i można go odmieniać na wiele sposobów.
Spójrzciena to cudo – zamiast oryginalnego szkła, ciemne drewno
Szczegółowy opis metody tej transformacji znajdziecie TUTAJ
Kolejny niesamowity hack dla tego regału to powrót do naszego ulubionego złota w towarzystwie UCHWYTÓW KUCHENNYCH. Genialne? No raczej
Opis wykonania TUTAJ. Piękny odcień złota BTW.
3. Komoda MALM (299 zł)
Absolutny już klasyk, komoda Malm pomieści majtki, skarpety, wszystkie rzeczy których nie chcecie trzymać na wierzchu i… jest też nieco nudna.
Mega fajny i prosty hack, znów z elementami złota na którego punkcie ostatnio absolutnie choruję. Co będzie potrzebne? Folia samoprzylepna i komoda MALM. Nawet nie potrzebujecie balkonu!
Całe how-to, znajdziecie TUTAJ
4. Krzesło Tobias (249zł)
Czemu nie potraktować przeźroczystego Tobiasa złotą farbą? Nie widzę racjonalnego powodu. Szczególnie, że efekt finalny wygląda tak:
5. Szafka IVAR (199zł)
Szafka IVAR w oryginalnym kształcie to niemal nagie drewno, aż prosi się, żeby ją pomalować.Znalazłam świetny i prosty hack, OCZYWIŚCIE ze złotymi nóżkami – również z IKEI.
Piękny, ciemny, głęboki granat – zobaczcie jak pięknie komponuje się w białym wnętrzu. Po więcej zapraszam TUTAJ – trzeba będzie domyślić się po obrazkach, co tam trzeba zmalować…
6. Lampa FOTO (49,90zł)
Co powiecie na dodanie resztki Waszej złotej farby do wnętrza lampy? Ja powiem – hell yes! Mały wysiłek, a jaki efekt!
Macie jakieś swoje hacks?