Śledząc mojego bloga łatwo się zorientować, że jestem fanem IKEI. I choć stała kolekcja nie porywa mnie i nie fascynuje ( chyba, że po przeróbkach), tak to, co wypuszczają co jakiś czas w limitowanej ilości jest mega ciekawe i warto polować na te perełki – choćby ze względu na stosunek ceny do jakości designu.
Pisałam już o tym przy okazji ich urodzinowej kolekcji GRATULERA, dzięki której przenieśliśmy się designem w 20 wiek.
W maju do sklepów trafi limitowana kolekcja ÖVERALLT. O co w niej chodzi? Zgodnie z oświadczeniem IKEI, przygoda z tą kolekcją zaczęła się już kilka lat temu, kiedy zespół szwedzkiej marki spotkał się z Design Indaba – brandem publikującym nowości ze świata designu i organizującym spotkania i konferencje w tej tematyce w różnych krajach Afryki.
Celem ich spotkań było eksplorowanie najnowszych trendów afrykańskiego wzornictwa, a efektem – współpraca dziesięciu afrykańskich projektantów i artystów z dziedziny rzeźby, architektury, mody czy wzornictwa przemysłowego z której narodziła się ÖVERALLT. Nie wiadomo jeszcze kiedy dokładnie i do których sklepów w Polsce trafi, ale jestem dobrej myśli – poprzednie limitowane kolekcje były u nas względnie nieźle dostępne.
Na kolekcję będą składać się 33 elementy – od większych mebli po tekstylia i dodatki.
Jaram się nią bardziej niż Gratulerą. Dywan już zagościł (w mojej wyobraźni na razie) w pokoju małego Henia (a misiek jeszcze się nawet nie urodził!). Zachwyca mnie ciepło projektów, natura jaką widzę w kształtach i wzorach, spokój bijący z brył. Nie uważacie?